Autor Wiadomość
Smullyan
PostWysłany: Śro 21:24, 08 Lis 2006    Temat postu:

Kamila aktualnie jest podobno gdzies w niemczech u jakegoś genialnego profesora fagocisty, w poznaniu swego czasu była i we wrocławiu na Amuzie jej się zdarzyło uczyć Smile Ale fakt faktem kamila wymiata Very Happy
!
PostWysłany: Wto 23:03, 07 Lis 2006    Temat postu:

hmm.... mi szczerze mowiac juz miesza sie zupelnie kto gdzie poszedl, ale Kamila chyba jest we wroclawiu, chociaz nie dam sobie glowy uciac..
Dawerd
PostWysłany: Wto 22:51, 07 Lis 2006    Temat postu:

Ano Kamila Smile
Terez jest na akademii w Poznaniu zdaje się. Nie wiem dokładnie bo ma siostrę bliźniaczkę i zawsze kikćkam, która jest gdzie Razz
!
PostWysłany: Wto 22:03, 07 Lis 2006    Temat postu:

Kamila wymiata : )
Smullyan
PostWysłany: Wto 20:41, 07 Lis 2006    Temat postu:

Ano pianistką byłam u kierowniczki sekcji, która ma teraz do mnie wielki żal że nie kontunuję Razz No cóż zdarza sie Very Happy Dawerd, ta znajoma się czasem Kamila nie nazywała ?
!
PostWysłany: Pon 18:59, 06 Lis 2006    Temat postu:

a na czym garalas na powstancow? bo nie pamietam..na fortepianie?
Dawerd
PostWysłany: Pon 8:39, 06 Lis 2006    Temat postu:

hmm mam bliską znajomą fagocistkę. Kończyła podwale jakieś 2 lata temu i jakoś nigdy mi się nie skarżyła :p
Smullyan
PostWysłany: Nie 23:46, 05 Lis 2006    Temat postu:

Hehehe gram na fagocie Very Happy Przekwalifikowanie jeszcze nikomu nie zaszkodziło a mnie się podoba, chociaż podobno dla dziewczyn gra na tym instrumencie to, jak stwierdziła moja znajoma, droga przez mękę Razz
!
PostWysłany: Nie 22:21, 05 Lis 2006    Temat postu:

tak sie domyslalam : )
Dawerd
PostWysłany: Nie 22:20, 05 Lis 2006    Temat postu:

Nie, sorki pytanie było do Smullyan Wink
Myślałem, że to ona napisała poprzedni post.
!
PostWysłany: Nie 22:17, 05 Lis 2006    Temat postu:

ja gram na skrzypcach jesli to pytanie bylo do mnie...
to nie dokonca tak... ludzie sa rozni...kiedy ktos decyduje sie na dalsza nauke to nie konieczni jest w stanie stwierdzic czy za 3 lata da rade urzymac wszystko na poziomie satysfakcjonujacym.. ja napewno nie dalabym rady z muzyczna i z liceum rangi LO XIV itp. ! wiekszosc moich znajomych rowniez, wiec podziwiam Cie Smullyan i ludiz ktorzy tego dokonuja... dla mnie skrzypce staly sie najwazniejsza sprawa i staram sie poswiecac temu jaknjwiecej czasu...dae rade ze wszystkim dlatego ze poszlam do zwyklego liceum Smile
Dawerd
PostWysłany: Nie 21:55, 05 Lis 2006    Temat postu:

No ale nie powiedziałaś w końcu na czym grasz...
Smullyan
PostWysłany: Nie 20:16, 05 Lis 2006    Temat postu:

Ja tam się uczę we "wrcławskim obozie pracy" (czyt. XIVLO Razz ) (Żeby inni nie mieli złudzen nie kuję i śpię normalną ilosć godzin) i jakoś mam czas na wszystko, a tym bardziej na muzyczną, w której spędzam chyba nawet więcej czasu niż w LO Razz Do tego dochodza jeszcze przyjemnosci takie jak strzelnica, kino, teatr, opera, spotkania ze znajomymi i zwykłe leserowanie ;] Dodam przy tym, zę mialam byc zwykłą pianistka a dostałam się na instrument o którym w życiu nie pomyślałam że będe na nim grać Razz No i gram i nawet stać mnie na świadectwo z paskiem w obu szkołach (chociaz szczerze, oceny to względna miara umiejętności ;])
angol1111
PostWysłany: Nie 16:37, 05 Lis 2006    Temat postu:

a na czym grasz?
No a o wolnym czasie...jak ktos wie ze nie bedzie mial czasu albo nie bedzie mu sie chciało grac to po co tu idzie? Z reszta jak ktos na prawde chce ze soba wszystko pogodzic to mu sie uda. ja mam 2 klase liceum gdzie jest najwiecej materiału, pierwsza klase w muzycznej gdzie musze zmieniac wszystkie przezwyczajenia techniczne z drugiego stopnia, na dodatek ucze sie tańczyc, śpiewam w scholi, i jeszce mam czas na oglądanie mecz. Po prostu lubie to wszystko robic i jestem w stanie pogodzic te rzeczy ze soba wczale nie kosztem długości spania...Smile
!
PostWysłany: Nie 14:26, 05 Lis 2006    Temat postu:

no niestety ludize hcyba niezbyt powaznie traktuja ta szkole..sa tez sily wyzsze-totalny brak czasu.. nie ktore osoby same rezygnuja ze skzoly, szczerze mowiac ja idac do II stopnia nie bylam przekonana ze wogole chce dalej chodiz do szk.muz. jednak teraz jak mysle o tej przeszlosci to sie za glowe lapie- co by bylo gdybym nie zdecuydowala uczyc sie dalej !? przeraza mnie taka mysl bo teraz kompletnie zatopilam sie w muzyce Smile w moim instrumencie
andzia
PostWysłany: Sob 15:57, 04 Lis 2006    Temat postu:

No tylko szukam powodów dla ktorych sie tak dzieje. Ktoś idzie do szkoły z takim "zapałem" i nawet pierwszej klasy nie konczy:-)
Smullyan
PostWysłany: Pią 20:56, 03 Lis 2006    Temat postu:

Ano się zdarza Razz Powiedziałabym, że 15 to taki najniższy próg. Dodać do tego też nalezy, ze nie wszyscy zaczynają od pierwszej klasy ;] No cóż sztuka wymaga poświęceń...
andzia
PostWysłany: Pią 14:51, 03 Lis 2006    Temat postu:

porównywałam sobie ostatnio ilość klas 1 i klas 6, wiec odliczajac klase wokalna która ma czteroletni to k nauki to srednio ok 15 os z kazdego roku które zaczynaja szkole to jej nie koncza:-)
ojoj
PostWysłany: Śro 22:27, 23 Sie 2006    Temat postu:

:***
lie
PostWysłany: Śro 22:19, 23 Sie 2006    Temat postu:

znaleźć moja przyjaciółka!! ja cię porwać i zabrać do siebie, będziemy razem siedzieć przy pulpit, będziesz wice koncertmistrz, my love!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group